Archive for 2011-08-25
Umykają mi słowa
2011-08-25
4 Komentarze
Umykają mi słowa
z których byłby wiersz byłby nie byłby być by mógł gdyby nie to że pół jawą pół snem półcieniem leżę z boku na bok już nie śpię już nie śnię śnić nie śmiem jeszcze nie rozbudzam mych oczu a sen wciąż zagląda w nie jak księżyc gwiezdną nocą w okien niedomknięte okiennice i czają się myśli i nazywają się słowa i jest i nie ma i wiem i nie wiem mijam przemijam omijam ku sobie schodzę w głąb gdzieś na jaśniejsze dno w siebie innego w siebie śpiącego we śnie jestem gdzieś tu w tej mgle jestem gdzieś o krok o dłoni uścisk płochy umykają mi słowa we śnie a byłby z nich piękny sen oj byłby gdyby tylko gdybym tylko zapisać opisać go zdołał gdybym tylko we śnie jak na jawie trwał nie śniąc nie śpiąc byleby tylko nie rozwiał mi ich wiatr namiętny jeśli zechcę powstanie nowy we mnie świat jeśli zechcę będę czym zechcę bo sen jak to sen póki trwa jest jaki chce i póki trwa możliwy jest każdy niemożliwy świat umykają mi słowa te ważne i te mniej i te z którymi nie wiem co z którymi nie wiem jak gdy się zbudzę gdy opuszczę ten sen gdy pół-sen pół-jawa pół nie wiadomo co miejscami się we mnie w tę i nie w tę może zostanie choć słów cień choć oddech gwiazd choć blask oczu twych w których ja zakochałem się gdy tylko ty spojrzałaś w mój sen umykają mi słowa życie trwa i staje się dzień mimo że nadal śnię dzień nowy i możliwości nowe i miłość nowa między tobą a mną znów na nowo możliwa bo miłość ma do siebie to że co dzień jest nowa i co dzień kocha od nowa miłość wiosną jak kwiat zaściela serca nasze dwa kobierzec snu pachnie jak radosna łza umykają mi słowa nim wszystkie nim nie zostanie nic szepczę ci w twój sen przeze mnie śniony kocham cię – bądź ze mną szczęśliwa kocham cię – bądź ze mną kocham cię – pomimo kocham cię – a jednak kocham cię – więc jednak kocham cię – dlatego w śnie moim o tobie śnię kocham cię i wiem że ty mnie też czekam znów kiedy me usta te słowa ci szepną przez sen kocham cię i o tobie śnię jesteś jak mój lepszy cień umykają mi słowa wiec biegnę do ciebie biegnę po biegnę jak biegnę bo biegnę by oczy nie zapomniały by przekonać się żeś ty nie snem że na jawie mogę też że kocham nie marzenia szept lecz taką jaką wybrałem ja cię jaką spotkałem w dniu tym który mgliście pamiętam już dziś lecz którego zapomnieć całkiem nie da się a o którym wiem i wiem że i ty wiesz że żadne z nas nie spodziewało się że będziemy sobie szeptać wciąż a nie jest to już sen i nie śnię że mi się śnisz i nie śnisz ty że ja tobie się śnię rozbudzam się oczom mym otwieram twój świat i widzę że jesteś że kochasz że czekasz Kocham cię Kocham cię Kocham Cię KOCHAM CIĘ płynie ów szept przez jawę przez sen do ciebie jaką jesteś do ciebie jaką śnię więc powiedz najdroższa mi czy o tym wiesz czy o tym śnisz czy o tym jest twój sen czy ja tobie się śnię czy kochasz mnie – och to akurat wiem i szepnij czule rzeknij aż zawiruje świat uwielbiam gdy te słowa szepczesz mi Kocham cię Kocham cię Kocham Cię KOCHAM CIĘ
Kategorie:Krok po kroku, Moje wiersze, Poezja
Najnowsze komentarze